Zwłoki mężczyzny znaleziono w stawie we wsi Kępa niedaleko Płońska. Jak się okazuje, zbiornik znajdował się niedaleko domu 75-latka, który miał wyjść tylko na chwilę, by oporządzić gospodarskie zwierzęta. Po dwóch godzinach zaniepokojona rodzina poszła szukać denata, ale było już za późno.
Jak mówi portalowi Płońsk w Sieci Drężek-Zmysłowska, mężczyzna być może ześlizgnął się z wysokiej skarpy do stawu, z którego nie był się już w stanie wydostać. Faktyczne przyczyny jego śmierci zbada Prokuratura Rejonowa w Płońsku.
Polecany artykuł: