Pokrzywnica. W Boże Narodzenie miał ochrzcić synka. Nie żyje 24-letni piłkarz. "Zmarł, robiąc to, co kocha"

Nie żyje 24-letni piłkarz GKS-u Pokrzywnica Łukasz Olejnik - poinformował jego przyjaciel Daniel Sokołowski. Mężczyzna zmarł nagle w czwartek 17 grudnia. Jak informuje portal galaktycznyfutbol.pl, 24-latek zasłabł i był reanimowany, ale jego życia nie udało się już uratować. Jak napisał Sokołowski na swoim profilu facebookowym, piłkarz GKS-u Pokrzywnica "zmarł, robiąc to, co kocha".

Czytaj też: Płock. Małe dzieci zabrane matce! Brudne nie jadły przez kilka dni, kobieta była pijana

Łukasz Olejnik miał w Boże Narodzenie ochrzcić swojego 4-miesięcznego synka Oskara, a w połowie przyszłego roku planował ślub z narzeczoną - Sokołowski miał być jego drużbą.

- Łukaszku, żadne słowa nie są w stanie opisać tego co teraz czuję. Byłeś dla mnie kimś więcej niż tylko przyjacielem, byłeś jak młodszy brat na którego pomoc zawsze mogłem liczyć. Nie wiem, gdzie jest sprawiedliwość tego świata i czemu Twoja droga skończyła się tak wcześnie, nigdy się z tym nie pogodzę - pisze przyjaciel 24-letniego piłkarza.

Czytaj też: Płock. Okrutne! 6- i 9-latek rzucali szczeniakiem jak piłką. Sąd: Przejawy demoralizacji [DRASTYCZNE WIDEO]

Mężczyzna chce w tej trudnej chwili wspomóc rodzinę Łukasza Olejnika, dlatego na portalu Zrzutka.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na jej rzecz. Osieroconemu synkowi piłkarza GKS-u Pokrzywnica i jego mamie można pomóc, klikając TUTAJ. Jak informuje galaktycznyfutbol.pl, zmarły nagle 24-latek był najlepszym zawodnikiem swojego klubu. W minionej rundzie strzelił 10 z 22 goli. GKS Pokrzywnica to klub z powiatu pułtuskiego występujący w klasie okręgowej w grupie Ciechanów-Ostrołęka.

Czytaj też: Płock. Kolejna ofiara księdza pedofila! "Obcowanie płciowe i uporczywe nękanie"

Seroki-Parcela. Jedna osoba NIE ŻYJE, cztery ranne! ZDJĘCIA z fatalnego wypadku na DK nr 92

Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!