Do pierwszego samobójstwa z całej serii na Północnym Mazowszu doszło 12 maja. W lesie na terenie gminy Chorzele niedaleko Przasnysza powiesiła się 43-latka. Co zastanawiające, była to druga próba targnięcia się na swoje życie w liczącej niespełna 10 tysięcy osób gminie w ciągu miesiąca - pisaliśmy o tym TUTAJ.
21 maja życie odebrała sobie natomiast 45-latka z Ciechanowa, która skoczyła z wiaduktu przy ul. Mleczarskiej. Podobnie jak pierwsza kobieta, także i ona nie zostawiła listu pożegnalnego, który tłumaczyłby tak RADYKALNĄ DECYZJĘ.
Z kolei 27 maja w lesie na terenie gminy Lelis niedaleko Ostrołęki znaleziono ciało 41-latki. Policja nie zdradzała na początku, co się wydarzyło, ale teraz wiadomo już, że była to kolejna próba samobójcza.
To jednak nie wszystko.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Pod koniec maja Prokuratura Rejonowa w Płocku umorzyła śledztwo ws. kobiety, która w marcu wjechała autem do Wisły. Na początku wydawało się, że mógł to być wypadek, ale ta wersja została definitywnie wykluczona, więc także i 35-latka zdecydowała się odebrać sobie życie - SZCZEGÓŁY.
Z kolei w kwietniu pod Płońskiem, czyli również na Północnym Mazowszu, samobójstwo popełniła 72-letnia kobieta, która jako jedyna postanowiła wytłumaczyć powody swojego postępowania - WIĘCEJ.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: