Okazało się, że mężczyzna, który uderzył autem w sklep w Pomiechówku, był tak pijany, że nie można mu było postawić zarzutów. 55-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu, dlatego spędził noc w policyjnym areszcie, a na drugi dzień usłyszał, że odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. W czwartkowy wieczór 20 sierpnia mężczyzna wypadł z trasy i uderzył autem w sklep w Pomiechówku, ale na szczęście nikomu, w tym jemu samemu, nic się nie stało. Mimo tak dramatycznego zdarzenia 55-latek wysiadł z samochodu i nie zważając na poczynione uszkodzenia, poszedł dalej. Jak informuje policja w Nowym Dworze Mazowieckim, teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
Płock. Zatrzymali ich auto na środku ulicy! Nie uwierzycie, czego chcieli! [WIDEO]