Porwanie dziewczynki w Mławie? Czy ktoś powtórzy błąd kobiety?
O sprawie napisał portal Nasza Mława. W internecie krąży od jakiegoś czasu tekst informujący o rzekomym porwaniu dziewczynki w Mławie. Jak się okazuje, to nowy-stary sposób oszustów grasujących w wirtualnym święcie, by wyłudzić od ludzi pieniądze. Dwa lata temu dała się na to nabrać koleżanka mieszkańca Mławy, która klikając w artykuł, była przekonana, że w Złotych Tarasach w Warszawie również porwano dziewczynkę.
- Kochani, UWAGA na nowy phishing na Facebooku – koleżanka padła jego ofiarą! Złodziej wyłudził 2000 zł. Najpierw zobaczyła jakiegoś newsa o porwaniu dziewczynki w Złotych Tarasach, więc kliknęła. Przeczytała artykuł, ale było jeszcze video, które przeniosło ją z aplikacji FB do Chrome’a i poprosiło o dane logowania (już na podstawionej stronie). Koleżanka to zrobiła, a potem zaczęły się problemy. Najpierw bot zaczął pisać do ludzi o pieniądze. Jak ktoś odpowiedział, to kontynuował rozmowę (widocznie wtedy atak przejmował człowiek). Niestety, dwie osoby zostały okradzione – „haker” poprosił o zapłacenie BLIK-iem, a dobrzy ludzie uwierzyli (...) - pisał mieszkaniec Mławy, którego cytuje Nasza Mława.
Czytaj też: Płock. Pomagają bezdomnym, ale stracili pralnię i magazyn. "Po co marnujesz czas na męty społeczne?"
Czytaj też: Ciechanów. Żuraw czekał na śmierć. Piękny gest myśliwego! [ZDJĘCIA]