Płock. Proces ws. śmierci Krzysztofa Olewnika. Wśród oskarżonych jego przyjaciel i prezes spółdzielni z Warszawy. "Kochałem go jak brata"
Za nami już kilka rozpraw w nowym procesie ws. śmierci Krzysztofa Olewnika. Prokuratura Krajowa oddział w Krakowie postawiła w tej sprawie zarzuty pięciu mężczyznom, w tym Jackowi K., który uchodził za najlepszego przyjaciela zabitego mężczyzny. Krzysztof Olewnik został porwany ze swojego domu w Świerczynku pod Płockiem pod koniec października 2001 r., po czym sprawcy zażądali okupu. Pieniądze w wysokości 300 tys. euro zostały przekazane w lipcu 2003 r. w Warszawie, ale na początku września tego samego roku porywacze zabili syna znanego przedsiębiorcy, który był wcześniej bity i trzymany w nieludzkich warunkach. Jego ciało odnaleziono dopiero pod koniec października 2006 r. w lesie w pobliżu Różana pod Ostrołęką. W pierwszym procesie ws. śmierci Krzysztofa Olewnika skazano m.in. Roberta Pazika i Sławomira Kościuka, którzy zabili mężczyznę, zakładając mu kilka foliowych toreb na głowę, by się udusił. Obaj popełnili następnie samobójstwa, przebywając już w celach więziennych.
Czytaj też: Były żołnierz Specnazu skazany! Mieszkał w Polsce od wielu lat. Zastrzelił dwóch mężczyzn pod Grójcem
W nowym procesie ws. śmierci Krzysztofa Olewnika, który ruszył przed sądem w Płocku pod koniec marca br., oskarżeni zostali: Jacek K., Eugeniusz D., Grzegorz K., Andrzej Ł. i Mikołaj B. dwaj pierwsi mężczyźni odpowiedzą m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.
- Z całym szacunkiem dla wymiaru sprawiedliwości. Krzysztof Olewnik był moim przyjacielem. Kochałem go jak brata. Robiłem wszystko, aby go uwolnić - powiedział na pierwszej rozprawie K., obecnie dyrektor operacyjny w jednej z firm, którego cytuje Gazeta Wyborcza Płock.
Płock. Proces ws. śmierci Krzysztofa Olewnika. Gdzie jest Mikołaj B.?
Jak informuje Gazeta Wyborcza Płock, mężczyzna powiedział ponadto, że zarzuty wobec niego są "absurdalne" i nie przyznał się do winy. Dodał, że jeśli taka będzie wola sądu, podda się badaniu wariografem. Przyjaciel Krzysztofa Olewnika był już w przeszłości karany sądownie „za poświadczenie nieprawdy". Z kolei Grzegorz K., prezes zarządu jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie, miał wykorzystać stan emocjonalny i położenie Krzysztofa Olewnika, by wyłudzić od jego rodziny 160 tys. zł. Andrzej Ł. i Mikołaj B. usłyszeli z kolei zarzut doprowadzenia Włodzimierza Olewnika, notabene jednego z oskarżycieli posiłkowych, do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Ostatni z oskarżonych mężczyzn nie pojawił się przed sądem i nie wiadomo nawet, gdzie jest. Dotychczasowe czynności w procesie ws. śmierci Krzysztofa Olewnika:
- 25 marca 2022r - przesłuchanie oskarżonego J.K.
- 1 kwietnia 2022 r. przesłuchanie oskarżonego J.K.
- 5 kwietnia 2022 r. kontynuowanie przesłuchania oskarżonego J.K., przesłuchanie oskarżonego E.D.
- 12 kwietnia 2022 r. przesłuchanie oskarżonego G.K.
- 13 kwietnia 2022 r. kontynuowanie przesłuchania oskarżonego G.K.
- 22 kwietnia 2022 r.- kontynuowanie przesłuchania oskarżonego G.K. oraz ujawnienie bez odczytywania wyjaśnienia oskarżonego M.B. i odtworzenie zapis nagrania z czynności przesłuchania podejrzanego J.K.
- 25 kwietnia 2022 r.- kontynuowanie odtwarzania zapisu nagrania z czynności przesłuchania podejrzanego J.K.
Najbliższe rozprawy zaplanowano na 9 i 10 maja, gdy odbędzie się, odpowiednio, przesłuchanie oskarżonego A. Ł. i Włodzimierza Olewnika.