Mieszkanka Warszawy została pogryziona przez psa, a jej obrażenia okazały się na tyle poważne, że do Przęsławic w rejonie Wisły wezwano również karetkę pogotowia. Na miejscu pojawili się także funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie, którzy ukarali właściciela agresywnego zwierzęcia, 62-letniego mieszkańca Łomianek, mandatem karnym. Poszkodowana kobieta była tak zdenerwowana i wyczerpana, że policjanci z Sochaczewa wieźli ją 6 kilometrów do sąsiednich Tułowic, gdzie przyjechała z Warszawy z mężem na wypoczynek.
Płock. Rzucali szczeniakiem jak piłką. Taki los czeka dzieci-oprawców!
Polecany artykuł: