Strażacy otrzymali informację o pożarze w Bonisławiu niedaleko Sierpca we wtorek 21 kwietnia po godz. 14. Jak informują funkcjonariusze OSP Lelice, na miejscu zastali dużą powierzchnie objętą płomieniami, dlatego ich zadaniem było, by płomienie nie objęły pobliskich kurników i kompleksu leśnego. Oprócz nich przez ponad 4 godziny z ogniem walczyli strażacy z Sierpca, Gozdowa, Goleszyna i Kurowa, którzy zapobiegli tragedii. W pożarze spłonęły ok. 2 ha nieużytków.
Czy ktoś wypalał trawy? Tego nie wiadomo, ale podobne przypadki miały już w tym roku miejsce na terenie powiatu płockiego, dlatego rzecznik KP PSP w Płocku Edward Mysera przypomina, że ten proceder jest nielegalny.
Polecany artykuł:
- To nic innego jak łamanie prawa, za które grożą poważne sankcje. Do tego wypalanie traw może doprowadzić do jeszcze większej tragedii, gdyż pożar może jeszcze objąć budynki czy lasy. W poprzednich latach zdarzało się nawet, że w takim pożarze ginęła osoba, która go zaprószyła, więc pamiętajmy, że tego nie można kontrolować. Każda wyjazd strażaków do takiego zdarzenia to znaczne koszty i poświęcanie czasu, który moglibyśmy wykorzystać, pomagając innym. Łąki i nieużytki to ponadto przecież bytowania wielu pożytecznych zwierząt, więc jak sami widzimy, jeden taki pożar może doprowadzić do wielu nieszczęść.
Jak dodaje Mysera, wbrew obiegowej opinii wypalanie traw wcale nie przyczynia się do użyźnienia gleby. Wypalenie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat, bo zahamowane zostają naturalne procesy rozkładu roślin, dzięki którym tworzy się urodzajna warstwa.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: