Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś, do śmierci noworodka z Nowego Dworu Mazowieckiego mogła się przyczynić poważna wada genetyczna, którą u niego wykryto. Zadaniem biegłych, których chcą powołać śledczy, będzie ocenić, czy fakt, że matka spożywała alkohol, przyczynił się do powstania wady.
Polecany artykuł:
Jeszcze gdy dziecko żyło, Prokuratura Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim postawiła kobiecie zarzut narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo spowodowania ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu. Gdyby okazało się, że maluszek zmarł z powodu nadużywania przez jego matkę alkoholu, śledczy musieliby zmienić kwalifikację prawną czynu. Zamiast kary do 5 lat pozbawienia wolności kobiecie groziłoby trafienie do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat, bo odpowiadałaby wtedy za nieumyślne spowodowanie śmierci.
- We wtorek odbędzie się sekcja zwłok dziecka - mówi Saduś. - Trudno jednak zakładać, byśmy już teraz poznali całą prawdę o przyczynach śmierci noworodka. Myślę, że trzeba będzie na to poczekać jeszcze przynajmniej kilka tygodni.