Komenda Powiatowa Policji w Sochaczewie poinformowała o zatrzymaniu 41-latka, który przejechał 1,5 tys. km, by uniknąć kary za kradzież. Mieszkaniec Wyszkowa odwiedził swojego znajomego w Czechach, któremu zabrał laptopa o wartości ok. 3,5 tys. zł, a dodatkowo wykorzystał dane mężczyzny, by przelać sobie z jego konta 2 tys. zł. Ostatnim adresem zameldowania złodzieja na terenie Polski był Sochaczew, dlatego tam trafiły akta sprawy. Po śledztwie okazało się jednak, że to mieszkaniec północno-wschodniego Mazowsza.
QUIZ: Madonna, Tina Turner, Adele... Kto jest królową popu?
41-latek z Wyszkowa, który przejechał 1,5 tys. km, by uniknąć kary, usłyszał dwa zarzuty: kradzieży i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, do których się zresztą przyznał. Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie - grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Czytaj też: Płock. Uniknęła gwałtu, ale została ciężko pobita. Zmarła, gdy nikogo przy niej nie było
Czytaj też: Koszmarne statystyki Mazowsza! Największa liczba zgonów od II wojny światowej. Płock z ogromnym wzrostem
Czytaj też: Ukarali go w Olsztynie, zemścił się w Chorzelach. Napadł na komisariat policji!