Mieszkanka Strachówka znalazła na swoim polu zwłoki mężczyzny. O makabrycznym odkryciu poinformowała w poniedziałek po południu policję w Płońsku, której nie udało się jednak ustalić tożsamości denata leżącego w rowie melioracyjnym. Nieco ponad dwa tygodnie wcześniej, 22 października, kilometr dalej, ale już na terenie Strachowa, ujawniono ciało 63-letnego Jerzego L. Mężczyzna zaginął 7 października, gdy był widziany po raz ostatni, jak wychodził ze swojego mieszkania. Czy obie sprawy mogą mieć ze sobą związek?
Prokuratura w Płońsku na razie to wyklucza, zwłaszcza że na razie nie są znane przyczyny i okoliczności śmierci obu mężczyzn. Jak dodaje prokurator Ewa Amzbroziak, sytuacja jest jednak dynamiczna. Sekcję zwłok mężczyzny znalezionego w Strachówku zaplanowano na piątek, z kolei do śledczych nie dotarły jeszcze wyniki poprzedniej, w czasie której badano ciało Jerzego L.