Historia pojedynków obu zespołów jest niezwykle długa i pełna dramatycznych wydarzeń, bo w ostatnich latach decydują one na ogół o losach mistrzostwa i Pucharu Polski. W minionym sezonie, nie licząc wielkiego finału, płocczanie mierzyli się ze swoim odwiecznym rywalem 3-krotnie: w lidze przegrali u siebie 24:31, a na wyjeździe zremisowali 30:30, by ulec w karnych, natomiast w finale krajowego pucharu byli gorsi o jedną bramkę 25:26.
- To bardzo ważne spotkanie dla każdego płocczanina, a nie tylko dla nas - zawodników - mówi bramkarz "Nafciarzy" Adam Morawski. - Z tego powodu liczę, że w Orlen Arenie zjawi się masa kibiców, którzy będą nas tego dnia wspierać. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy razem i że wspólnie będziemy walczyć o zwycięstwo z Kielcami, do czego gorąco zachęcam fanów z Płocka i okolic miasta.
Po 6 kolejkach obecnego sezonu oba zespoły mają na koncie komplet zwycięstw, ale to Vive zajmuje pozycję lidera, legitymując się lepszym bilansem bramek. Jak dodaje kierownik drużyny Grzegorz Markiewicz, wszyscy zawodnicy wicemistrzów Polski są zdrowi i gotowi do gry, wyłączając oczywiście Michała Daszka, który jest kontuzjowany od dłuższego czasu.