Szalony łoś biegał między autami, aż padł! Ogromne korki na DK nr 7 pod Płońskiem
Aktualizacja, godz. 17.22
- Gdy zastępy strażaków dojechały na miejsce, okazało się, że łoś chodzi swobodnie, przy czym widoczne były na jego ciele ślady zakrwawienia. W pewnej chwili zwierzę przewróciło się i padło. Nasze działania polegały na ściągnięciu martwego łosia na pobocze - mówi PAP st. bryg. Janusz Majewski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Płońsku.
Wcześniej pisaliśmy:
Łoś biegał między samochodami na drodze krajowej nr 7 pod Płońskiem, doprowadzając do ogromnych korków. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 19 czerwca, po południu, gdy zwierzę wyskoczyło na jezdnię w pobliżu miejscowości Siedlin. - Zwierzę biega pomiędzy pasami ruchu. Na miejscu pracują służby. Zorganizowano objazdy drogami lokalnymi - informowała przed godz. 15.30 Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka policji w Płońsku. Zmęczone zwierzę, które zostało prawdopodobnie wcześniej ranne, padło na jezdnię na pasie lewoskrętu prowadzącego na Bydgoszcz, blokując drogę krajową nr 7. Na miejscu bardzo szybko doszło do ogromnych korków. - Trasa w kierunku Warszawy i Gdańska została już odblokowana. Czekaliśmy na przyjazd weterynarza, który jechał aż z Kutna, ale nie wiemy jeszcze, czy łoś został uśpiony, czy zwyczajnie sam uciekł do lasu - dodaje Drężek-Zmysłowska w rozmowie z "Super Expressem".
Czytaj też: Tragiczna śmierć rapera Bipolara na oczach brata. Surowy wyrok dla sprawcy wypadku! Już się nie odwoła