UDUSIŁ dziewczynkę, a dwie inne molestował
Jak informują Onet.pl/Gazeta Krakowska, Mirosław B. udusił dziewczynkę, a dwie inne molestował, za co odsiedział karę 25 lat więzienia. Pierwszego przestępstwa dopuścił się 26 lipca 1987 r., gdy zaciągnął w odosobnione miejsce 10-letnią Lidię i dotykał jej miejsc intymnych. 7 lat później związał 12-letnią Agnieszkę, ale ta zdołała się uwolnić i mu uciekła. 14 czerwca 1995 r. mężczyzna dopadł 10-letnią Basię, a później udusił dziewczynkę, przykrywając jej twarz kurtką. Sześć dni później dopuścił się kolejnego molestowania, którego ofiarą padła 9-letnia Ania.
Czy trafi do ośrodka dla "bestii" w Gostyninie?
Jak informują Onet.pl/Gazeta Krakowska, Mirosław B., który udusił dziewczynkę, a dwie inne molestował, wyszedł na wolność 4 września br. Mężczyzna zamieszkał w małej miejscowości między Dąbrową Tarnowską a Mielcem, gdzie wcześniej żył jego ojciec. Cały czas towarzyszy mu policja, dlatego mieszkańcy szybko się zorientowali, że lepiej trzymać się od niego z daleko. Ludzie omijają go szerokim łukiem i sami odprowadzają i zabierają dzieci ze szkoły.
Jak informują Onet.pl/Gazeta krakowska, mimo że Mirosław B. wyszedł na wolność, może trafić do ośrodka dla "bestii" w Gostyninie. Wnioskuje o to dyrekcja Zakładu Karnego w Rzeszowie, która twierdzi, że mężczyzna nadal jest niebezpieczny. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć tamtejszy sąd okręgowy. Tymczasem Mirosław B. czeka, by móc zobaczyć się ze swoim ojcem, którego nie widział ponad 20 lat.
- (...) zabrali go do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Miesiąc przed moim wyjściem z więzienia. Ojciec ma prawie 92 lata. Przez koronawirusa nie mogę go odwiedzać. Bardzo bym tego chciał. Na razie nikogo nie wpuszczają (...) - mówi Onet.pl/Gazecie Krakowskiej mężczyzna, który udusił dziewczynkę, a dwie inne molestował.
Czy mężczyzna trafi do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, zwanego inaczej ośrodkiem dla "bestii"? Przekonamy się niebawem.