38-latek zatrzymany przez policjantów w Wojnówce wsadził do auta 6-letniego synka i nie umieścił go w foteliku, choć chłopiec siedział z przodu i nie miał odpowiedniego wzrostu i wagi, które zwalniałyby jego ojca z tego obowiązku. Mężczyzna był do tego pijany, miał we krwi ponad 0,9 promila alkoholu, oraz wyprzedził na skrzyżowaniu radiowóz ruchu drogowego i jechał ponad 100 km/h jechał w obszarze zabudowanym. To nie wszystko, bo po tym jak jak zatrzymali go policjanci, okazało się, że nie ma prawa jazdy.
Czytaj też: Pokrzywnica. W Boże Narodzenie miał ochrzcić synka. Nie żyje 24-letni piłkarz. "Zmarł, robiąc to, co kocha"
38-letni mieszkaniec powiatu mławskiego, który wsadził do auta 6-letniego synka, zupełnie nie interesując się jego bezpieczeństwem, przyznał funkcjonariuszom, że pił wcześniej wódkę i piwo. Jego samochód został odholowany, a mężczyzna trafił do komendy policji w Mławie, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. 6-letni synek kierowcy wrócił pod opiekę matki.
Czytaj też: Płock. Małe dzieci zabrane matce! Brudne nie jadły przez kilka dni, kobieta była pijana
Czytaj też: Okrutne! 6- i 9-latek rzucali szczeniakiem jak piłką. Sąd: Przejawy demoralizacji [DRASTYCZNE WIDEO]
Czytaj też: Młodzieszyn. 13-latek zagroził WYSADZENIEM DOMU! Naoglądał się filmików w sieci