Wszedł na dach i ruszył na drugą stronę przewodami elektrycznymi! Fatalny wypadek 16-latka w Raciążu
O wypadku 16-latka w Raciążu napisał jako pierwszy Płońsk w Sieci. Do zdarzenia doszło we wtorek 19 października na ul. Błonie, gdzie policjanci namierzyli 16-latka, który uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego pod Ostrowcem Świętokrzyskim. Chłopak przebywał w jednym z pustostanów, ale był tak zdesperowany, by nie trafić w ręce policji, że najpierw wszedł na dach budynku, a później chwycił rękami za przewody elektryczne i ruszył w ten sposób na drugą stronę ulicy. W czasie szalonego manewru 16-latek nie wytrzymał i spadł na ziemię z wysokości kilku metrów. Uciekinier miał niesłychanie dużo szczęścia, bo wylądował na trawniku, który zamortyzował siłę uderzenia. Chłopak został ranny, doznając ogólnych potłuczeń ciała., ale obrażenia nie stanowiły zagrożenia dla jego życia. Mimo to zabrał zabrany karetką pogotowia na oddział dziecięcy Specjalistycznego Szpitala Elektrycznego w Ciechanowie.
- 16-latek opuścił już placówkę i w eskorcie policji trafił do ośrodka pod Ostrowcem Świętokrzyskim, z którego wcześniej uciekł - informuje policja w Płońsku.
Czytaj też: Potężne zderzenie tira i ciągnika pod Sierpcem! 36-latek zginął w roztrzaskanej kabinie [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Wyciągnęli go z opla pod Gąbinem i przekazali załodze śmigłowca. Spadł na nich cios!
Czytaj też: Drożdżyn. Ojciec posadził 9-latka za kierownicą ciągnika. Po chwili patrzył, jak zabiera go karetka!