Bracia z Płońska doprowadzili do śmierci Kamila. 26-latek zadał mu 11 ciosów nożem
Jak informuje Płońsk w Sieci, trzej bracia z Płońska usłyszeli przed Sądem Okręgowym w Płocku wyrok ws. śmierci 19-letniego Kamila. Po tym co wydarzyło się na początku października 2020 r., 26-latek usłyszał zarzut zabójstwa, a jego dwaj starsi bracia w wieku 29 i 37 lat - zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Feralnego dnia 19-latek wdał się w utarczkę słowną z braćmi, gdy wyszedł późnym wieczorem przed klatkę bloki przy ul. Młodzieżowej w Płońsku - niewiele wcześniej wrócił do domu, po tym jak odprowadził swoją dziewczynę. W wyniku kłótni trzej mężczyźni zaatakowali nastolatka, najpierw go uderzając. W trakcie bijatyki 26-latek sięgnął po nóż, którym dźgnął ofiarę 11 razy, m.in. w okolice pachwiny, co prawdopodobnie doprowadziło do przecięcia tętnicy. Na miejscu pojawiły się służby ratownicze, a 19-latek zmarł w karetce pogotowia w drodze do szpitala.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
Bracia z Płońska trafią do więzienia. Sąd w Płocku zmienia kwalifikację czynu 29-latka
Jak informuje Płońsk w Sieci, najmłodszy z trojga braci z Płońska, którzy brali udział w zbrodni, został skazany na 15 lat więzienia. 37-latek usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności, a 29-latek trafi za kratki na 1,5 roku. Kara dla średniego z braci została orzeczona, po tym jak sąd w Płocku zmienił kwalifikację czynu, o jaki był oskarżony. Mężczyzna odpowiadał za udział w pobiciu, ale z wyłączeniem skutku śmiertelnego. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a prokuratura w Płońsku zastanawia się jeszcze nad apelacją. - (...) Prokuratura przeanalizuje decyzję wymiaru sprawiedliwości pod kątem ewentualnego wystąpienia z wnioskiem o uzasadnienie, ale na tym etapie nie możemy jeszcze tego ostatecznie powiedzieć - mówi Płońskowi w Sieci Ewa Ambroziak, prokurator rejonowy w Płońsku.