Kradzież plakatów to przestępstwo podlegające karze niezależnie od ciszy wyborczej, ale w jej trakcie trzeba zwrócić szczególną uwagę na wszystkie działania, które mogą zostać zinterpretowane jako agitacja wyborcza.
Wybory 2019: cisza wyborcza
Przez cały czas jej trwania obowiązuje całkowity zakaz agitacji wyborczej, pod którą rozumie się "publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób". To m.in.: zakaz zwoływania zgromadzeń, organizowania pochodów i manifestacji, wygłaszania przemówień i rozpowszechniania materiałów wyborczych, także w przestrzeni wirtualnej; w trakcie ciszy wyborczej nie można również publikować wyników sondaży - za złamanie wszystkich powyższych zakazów grozi grzywna od pięciuset tysięcy do nawet miliona złotych.
- Każdorazowe naruszenie przepisów będzie stanowczo egzekwowane przez funkcjonariuszy, którzy będą reagować m.in. na naruszenie ciszy wyborczej czy też przypadki uszkadzania bądź usuwania plakatów, banerów wyborczych i zaklejania plakatu innym plakatem - wyjaśnia rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Płocku Marta Lewandowska.
Warto pamiętać, że naruszenie zakazu agitacji wyborczej to wykroczenie, natomiast złamanie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży to już przestępstwo, dlatego oceną, z czym mamy do czynienia, zajmą się organy ścigania i sądy.
Polecany artykuł: