Są wyniki sekcji zwłok kierowcy
Niemal od pierwszych chwil tego tragicznego wypadku na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Podvorec (Chorwacja) polskiego autokaru wiozącego pielgrzymów do Medjugorie mówiło się, że pojazd mógł zjechać z jezdni i rozbić się, ponieważ kierowca zasnął w trakcie jazdy. Sekcja zwłok, którą przeprowadziły chorwackie służby wykazała, że był 72-latek był trzeźwy - nie był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających oraz nie cierpiał na ostre choroby.
Rzecznik prokuratury w Varażdinie Darko Galić potwierdził, że pojazdem w momencie wypadku kierował 72-latek. Służby odnalazły jego ciało zapięte pasami bezpieczeństwa na fotelu kierowcy."
- Chcę mi się płakać. Na pewno tata nie zasnął za kierownicą - mówił nam zrozpaczony syn.
Rodzinom i bliskim ofiar składamy wyrazy współczucia.
Zobacz galerię zdjęć z tej tragedii. Poruszające zdjęcia