Sekcja zwłok 29-latka wykazała, że przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążenia. Nie wiadomo natomiast, co ją spowodowało, dlatego prokuratura zarządziła przeprowadzenie badań toksykologicznych, których wyniki będą jednak znane dopiero za kilka tygodni.
W mieszkaniu w jednym z bloków w Wyszkowie znaleziono ponadto dwie nieprzytomne osoby: 30-letnia kobieta nadal przebywa w szpitalu, ale 15 maja (do odkrycia doszło 3 dni wcześniej - przyp.red) udało się ją przesłuchać, natomiast stan zdrowia 34-letniego mężczyzny, który leżał na klatce schodowej opodal mieszkania, nie pozwala na wykonanie z nim czynności procesowych. To nie wszystko.
W mieszkaniu w Wyszkowie znajdowała się dwójka małych dzieci w wieku 4 i 7 lat, które decyzją sądu rodzinnego trafiły do pogotowia opiekuńczego. Jeden z dwóch psów, które również tam były, znajdował się w stanie agonalny,, dlatego zwierzę - rasy amstaff - przetransportowano do kliniki weterynaryjnej w Warszawie.
W związku z tym, że na ciele żadnej z osób nie znaleziono zewnętrznych obrażeń, Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie prowadzi śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci 29-latka.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!