Zostawił żonę na chwilę, ale nie wrócił. Nie żyje 51-latek, który wpadł do studni pod Płońskiem!
O sprawie napisał Płońsk w Sieci. Nie żyje 51-latek, który wpadł do studni w miejscowości Wierzbica Szlachecka pod Płońskiem. W poniedziałek rano ok. godz. 6 wyszedł z domu, by oporządzić gospodarstwo, ale długo nie wracał, czym zaniepokoiła się jego żona. Razem z innymi członkami rodziny rozpoczęła poszukiwania, które zakończyły się znalezieniem mężczyzny w studni za domem. Po wyciągnięciu 51-latek był jeszcze reanimowany, ale bezskutecznie - przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon i wykluczył wstępnie udział osób trzecich w przyczynieniu się do śmierci mieszkańca Wierzbicy Szlacheckiej. Czynności w sprawie wyjaśnienia szczegółowych przyczyn i okoliczności zdarzenia prowadzi pod nadzorem prokuratora policja w Płońsku.
Czytaj też: Koniec akcji poszukiwawczej pod Pułtuskiem. Z Narwi wyłowiono ciało!
Czytaj też: Płock. 1,5-metrowy wąż na plebanii! Interweniowała straż miejska
Czytaj też: Nie żyje ksiądz Jacek Darmofalski. 43-latek był wikariuszem w Płocku, Sierpcu, Mławie i Makowie