Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Mławie, rodzice 12-latka z Żuromina postrzelonego w szyję z wiatrówki przez 10-letniego brata nie poniosą konsekwencji za wypadek. Ustanowiony przez sąd kurator obu chłopców nie zdecydował się złożyć wniosku o ich ściganie, dlatego sprawa w zakresie odpowiedzialności karnej została umorzona. Decyzję o ewentualnym ukaraniu 12-latka i jego 10-letniego brata podejmie natomiast sąd rodzinny w Mławie.
Czytaj też: Studzieniec. Trzy osoby nie żyją, trzy ciężko ranne. Mieszkańcy Sierpca modlą się za rodzeństwo [NOWE FAKTY]
Do postrzelenia 12-latka w szyję z wiatrówki doszło we wtorek 16 czerwca, gdy razem z 10-letnim bratem przebywał on na terenie prywatnej posesji pod Żurominem. W trakcie zabawy młodszy z chłopców przypadkowo zranił starszego, który w ciężkim stanie trafił do szpitala w Żurominie. Jego obrażenia były na tyle poważne, że śmigłowiec przetransportował go następnie do szpitala w Płocku, a stamtąd do jednej z placówek w Warszawie.
Czytaj też: Gostynin. ZGINĄŁ przez policjanta? Funkcjonariusz nie przyznaje się do winy
Czytaj też: Baboszewo. Zatłukł łopatą cztery szczeniaki! Najpierw skomlenie, później tępe odgłosy uderzenia
Czytaj też: Płock. "Pod moim autem ktoś podłożył bombę". Dramatyczne zgłoszenie mieszkańca ul. Kościuszki!