Jak informuje prokuratura w Gostyninie, mężczyzna, który przejechał ciągnikiem 14-letniego syna w Zycku Polskim niedaleko Płocka, jest w złym stanie psychicznym, dlatego śledczy zrezygnowali z jego przesłuchania. We wtorek odbyła się sekcja zwłok nastolatka, a jeszcze w tym tygodniu zaplanowano pogrzeb, dlatego postanowiono uszanować ból ojca po stracie dziecka i prawo do żałoby nim. 60-latek ma złożyć zeznania w przyszłym tygodniu. Tymczasem sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopaka był uraz wielonarządowy, głównie czaszkowo-mózgowy i klatki piersiowej spowodowany przez przejechanie przez ciągnik.
To nie wszystko.
Czy będą zarzuty dla mężczyzny, który przejechał ciągnikiem 14-letniego syna?
Jak informuje prokuratura w Gostyninie, jest za wcześnie, by jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie. Już teraz można jednak wskazać pewne okoliczności łagodzące, jak chociażby to, że 14-latek prawdopodobnie próbował wsiąść do ciągnika od tylnej strony, czego jego ojciec mógł nawet nie zauważyć. Wszystko wskazuje na to, że chłopiec się poślizgnął i wpadł pod lewe koło pojazdu, ginąc w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 21 sierpnia ok. godz. 15.30 w Zycku Polskim niedaleko Płocka.
Wypadek pod Gąbinem! Pracownika przysypały zwały ziemi! Trafił do szpitala