Sytuacja miała miejsce w poniedziałek (3 lutego) około godz. 16:00. Sierż. szt. Jarosław Traczykowski i sierż. szt. Mateusz Maćkowiak byli na patrolu w Sierosławiu. Wtedy zauważyli we wstecznym lusterku sygnały dawane długimi światłami przez pojazd, który jechał za nimi. Zatrzymali radiowóz i poszli sprawdzić, co było powodem takiego zachowania kierowcy.
- Okazało się, że pojazdem kierowała kobieta, która wiozła do szpitala 10-miesięczne dziecko w poważnym stanie, ze względu na silną reakcję alergiczną. Policjanci sprawdzili stan zdrowia malucha. Niemowlę miało wyraźne problemy z oddychaniem. Natychmiast podjęli decyzję o przepilotowaniu, przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności, matki i jej dziecka do najbliższego szpitala - relacjonuje Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Funkcjonariusze poprosili kobietę o monitorowanie stanu zdrowia dziecka i poinformowanie ich, gdyby potrzebna była resuscytacja. Po bezpiecznym dotarciu na miejsce, matka razem z dzieckiem została przekazana pod opieką lekarzy.