O tragedii na jeziorze w Cichowie informowaliśmy kilka dni temu. Wydarzyła się ona w niedzielę (11 lipca) około godz. 18:00. 17-letni Łukasz wszedł do wody, ale w pewnym momencie urwał się z nim kontakt. Zaniepokojony kolega wezwał służby, które rozpoczęły poszukiwania nastolatka.
- Po 10 minutach poszukiwań na głębokości 5 metrów zlokalizowano ciało poszkodowanego. Strażacy już na łodzi rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Trwające blisko 1,5 godziny działania na brzegu niestety nie przywróciły funkcji życiowych i stwierdzony został zgon 17-letniego mężczyzny - przekazał mł. asp. Dawid Kryś z Komendy Powiatowej PSP PSP w Kościanie.
17-latkiem wyciągniętym z wody okazał się Łukasz Przybylski. To członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP w Łagowie, a także piłkarzem drużyny Promień Krzywiń. Koledzy ze straży wspominają go jako aktywnego strażaka. Trzy lata temu odznaczono go nawet Złotą Odznaką MDP.
Polecany artykuł:
Łukasz był także piłkarzem Promienia Krzywiń i osiągał sukcesy sportowe.
- Człowiek w takich sytuacjach zadaję sobie zawsze pytanie. Dlaczego?! Dopiero co poznawał świat. Był pogodnym, grzecznym i uśmiechniętym chłopakiem. Jego gra została doceniona przez trenera i otrzymał powołanie na kolejny sezon do I zespołu. Łukaszu spoczywaj w pokoju - czytamy na profilu drużyny Promień Krzywiń.
Pogrzeb 17-latka odbył się w czwartek (15 lipca). Spoczął on na cmentarzu w Lubiniu. Żegnała go rodzina, przyjaciele, koledzy z klubu, a tkaże delegacje druhów z gminnych jednostek OSP.