Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu w Ostrzeszowie o odmowie zastosowania aresztu wobec 19-latki, która kierując bmw doprowadziła do wypadku w miejscowości Rogaszyce. Młoda kobieta pędziła ponad 250 km/h. W pewnym momencie straciła panowanie nad pojazdem, który wypadł z jezdni i dachował na poboczu. Autem poruszały się trzy osoby. Dwie z nich, w tym kierująca, zdołały się ocalić. Na miejscu zginął natomiast 17-latek. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego kobiecie grozi kara do 8 lat więzienia. Jak podaje PAP, 19-latka przyznała się do winy i zeznała, że do szybkiej jazdy podjudzali ją koledzy. Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie uznał, że w takich okolicznościach nie ma potrzeby zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokuratura domaga się jednak, by podejrzana trafiła za kratki, swoje stanowisko argumentując między innymi koniecznością zabezpieczenia prawidłowego przebiegu postępowania.
- Prokurator zaskarżył decyzję sądu w Ostrzeszowie i wywiódł do kaliskiego sądu środek odwoławczy w postaci zażalenia. Prokurator przedstawił swoją argumentację, wskazując zarówno na zagrożenie wysoką karą oraz na konieczność przeprowadzenia dalszych dowodów. Bardzo ważne jest ustalenie wypowiedzi formułowanych przez osoby, które znajdowały się w samochodzie, a ponieważ te osoby znają się, niezastosowanie aresztu mogłoby utrudnić postępowanie. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie prawidłowego toku - przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Polecany artykuł: