Zostało tylko puste krzesło i biurko

22-letni Patryk został brutalnie zabity! Jego szefowa nie kryje łez. "Był naszą perełką"

2023-03-31 12:03

Tej zbrodni nikt nie potrafi zrozumieć. 22-letniego Patryka G. z Muchocina opłakuje między innymi jego szefowa z międzychodzkiej drukarni. - Był niesamowicie zdolnym młodym człowiekiem, zawsze mogłam na niego liczyć - mówi Bożena Wesołowska - Drabik i pokazuje puste krzesło i biurko Patryka…

Podwójne morderstwo w Wielkopolsce. Podejrzany Marcin W. w rękach policji

Marcin W. (24 l.) wtargnął do Patryka G. i brutalnie go zadźgał. Potem podpalił jego mieszkanie, żeby zatrzeć ślady i ukradł jego samochód. Wszystko po to, by szybko dostać się do swojej drugiej ofiary. Zapukał do mieszkania Iwony M. (45 l.), a gdy kobieta otworzyła mu drzwi, na nią także rzucił się z nożem.

Dramat rozegrał się na oczach młodszego dziecka Iwony. Po wszystkim odjechał, samochód porzucił pod lasem i uciekł. Dobę trwała obława za nim. Mężczyzna w czwartek (30 marca), po godzinie 20 zgłosił się na policję w Międzychodzie. W piątek (31 marca) od rana został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, gdzie usłyszał zarzuty.

Czytaj: Podwójne morderstwo w Wielkopolsce. Podejrzany Marcin W. przyznał się do winy [ZDJĘCIA]

22-letni Patryk został brutalnie zabity! Jego szefowa jest załamana. "Był naszą perełką"

Tymczasem mieszkańcy Międzychodu i małego Muchocina nie mogą dojść do siebie po zbrodni. Patryka wspomina jego zapłakana szefowa. - Wyszedł z pracy w środę o godzinie 16.10, był zadowolony i spokojny. Umawialiśmy się, co będzie robił następnego dnia - mówi pani Bożena i ze łzami w oczach pokazuje jego puste miejsce w drukarni.

Chłopak był bardzo zdolnym grafikiem komputerowym, odpowiadał za projektowanie koszulek reklamowych, kubków, folderów i wizytówek. - Potrafił też pięknie rysować. Miał talent - mówi kobieta. W pracy był zawsze sumienny, zdyscyplinowany i zaangażowany. - Był naszą perełką - mówi, ale zaraz przyznaje, że nie należał do rozmownych osób.

- Czasami trzeba było z niego wyciągać pewne sprawy - dodaje. Patryk nie skarżył się na problemy, nie mówił, żeby miał wrogów. - Nie wiedzieliśmy o tej sprawie z Marcinem W. - mówi kobieta. Kiedy doszły ją słuchy, że Patryk został zamordowany, pojechała pod jego dom. - Wciąż nie mogę uwierzyć, że to się wydarzyło - mówi kobieta.

Sonda
Straciłeś/aś w tym roku kogoś bliskiego?
Strzelanina w Krakowie. Morderstwo na ul. Sławkowskiej
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają