Dramat rozegrał się w nocy z 1 na 2 lutego pod Art Klubem przy ul. Dworcowej w Koninie. 25-latek wyszedł z imprezy około północy, zamówił taksówkę i wtedy wydarzyło się coś tajemniczego, co wszyscy próbują wyjaśnić.
W internecie pojawił się wpis osób, które chcą dowiedzieć, co się stało i szukają świadków. - Około 1.30 dopiero ktoś go znalazł nieprzytomnego na schodach i zadzwonił po pogotowie. Chcemy pomóc w ustaleniu czy to był wypadek, czy ktoś inny miał w tym udział. Na pewno jest ktoś kto widział go wcześniej i może pomóc w ustaleniu co tam się stało. Chłopak walczy w szpitalu o życie, każda informacja jest bardzo ważna - czytamy.
Sprawą zajmuje się także konińska policja. - Mama poszkodowanego złożyła zawiadomienie dotyczące uszkodzenia ciała i w takim kierunku jest prowadzone postępowanie przez konińską policję – powiedział w rozmowie z portalem lm.pl Sebastian Wiśniewski, rzecznik konińskiej policji.
Mundurowi wystąpili o udostępnienie monitoringu, a także wezwali pierwszych świadków na przesłuchania.