Ostrów Wielkopolski. Dziecko na rowerze błąkało się po ulicy
Do zdarzenia doszło w czwartek 15 lutego. Około godziny 11 na policję zadzwonili zaniepokojeni mieszkańcy Raczyc w Wielkopolsce, którzy zauważyli na ulicy Wiejskiej malutkiego chłopca. Był ubrany jedynie w koszulkę, pampersa i skarpetki przy zaledwie 6 stopniach. Jechał na rowerku, a nigdzie dookoła nie było widać jego opiekunów.
Osoby, które go znalazły, zaopiekowały się nim do przyjazdu policji. Funkcjonariusze przejęli dziecko i zaczęli poszukiwania rodziców. Gdy w końcu udało się ich odnaleźć, okazało się, że matka nie wiedziała, że chłopiec zniknął!
- Policjanci dotarli do 36-letniej matki chłopca. Była trzeźwa. Powiedziała, że nie zauważyła momentu wyjścia dziecka z domu i wyjechania na rowerze z terenu posesji – powiedziała PAP oficer prasowy ostrowskiej policji, podkom. Małgorzata Michaś. O sytuacji zawiadomiono Miejsko-Gminy Ośrodek Pomocy Społecznej. Sprawa jest rozwojowa.