Policja ujawnia szczegóły

35-letni strażak nie żyje! Zginął w wypadku obok remizy. Tragedia w Grzybnie [ZDJĘCIA]

2024-10-08 9:47

35-latek strażak ochotnik zginął w wypadku nieopodal remizy OSP Grzybno. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 7 października, po godz. 18. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mężczyzna jadąc quadem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna, zginął na miejscu, natomiast szczegółowe przyczyny śmiertelnego wypadku wyjaśnia teraz prokuratura w Śremie.

Grzybno. Śmiertelny wypadek 35-letniego strażaka

35-letni strażak ochotnik to ofiara śmiertelna wypadku w Grzybnie pod Śremem, do którego doszło w poniedziałek, 7 października. Po godz. 18 mężczyzna przejeżdżał w pobliżu remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Grzybnie, ale z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, ginąc na miejscu.

Jak poinformowała "Super Express" Komenda Powiatowa Policji w Śremie, mundurowi wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia pod nadzorem tamtejszej prokuratury.

- Pomimo szybkiej interwencji przybyłych na miejscu służb poszkodowany, kierujący quadem, poniósł śmierć na miejscu - napisali druhowie z OSP Pecna, którzy również byli na miejscu zdarzenia.

Jak przekazał "Głosowi Wielkopolskiemu" asp. sztab. Dariusz Rogasik z zespołu prasowego KP PSP w Śremie, zmarły strażak, mieszkaniec gminy Brodnica, był jeszcze reanimowany, a na miejscu wypadku lądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Kobieta zasłabła w Głuchołazach. Strażak opuszczony na linie ze śmigłowca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki