Śmiertelny wypadek

40-latka wyciągnięta przez świadków z płonącego auta! Kobieta zmarła w szpitalu [ZDJĘCIA]

2024-07-04 17:22

Nie żyje 40-latka, której auto zapaliło się w czasie wypadku w Dobrzycy pod Pleszewem. Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 lipca, w godzinach porannych. Jak wstępnie informuje policja, kobieta straciła panowanie nad autem w czasie wyprzedzania busa i zjechał na pobocze, uderzając w drzewo. W samochodzie wybuchł pożar, ale świadkowie wyciągnęli ją ze środka.

Śmiertelny wypadek pod Pleszewem. Pożar auta 40-latki

40-latka to ofiara śmiertelna wypadku pod Pleszewem, do którego doszło w czwartek, 4 lipca, w godzinach porannych - informuje PAP. Według wstępnych ustaleń policji jadąca ul. Olesie przez Dobrzycę kobieta, nota bene mieszkanka tej miejscowości, rozpoczęła manewr wyprzedzania jadącego przed nią busa. W tym czasie straciła panowanie nad swoim peugeotem, po czym zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo.

- Gdy dotarliśmy na miejsce, poszkodowana była nieprzytomna, a w jej samochodzie wybuchł pożar, bo zapalił się silnik. Świadkowie wyciągnęli ją z pojazdu przed naszym przybyciem, a po udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy przekazaliśmy kierująca załodze karetki pogotowia. Ogień nie zdążył objąć całego auta, bo zdążyliśmy podać jeden prąd piany - zadymiło się wnętrze, do tego nadpaliła się komora silnika. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, w tym OSP Dobrzyca - relacjonuje mł. asp. Mateusz Grabarek z KP PSP w Pleszewie. Dalsza część tekstu poniżej.

12-letni chłopiec sam wyczołgał się spod ciężarówki. Nagranie tylko dla ludzi o mocnych nerwach

40-latka trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała, gdzie wkrótce później zmarła. Policja w Pleszewie wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratury.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki