5-latka odwiedziła grób brata, który zmarł na dyskotece. Krzyż przygniótł Marysię na cmentarzu w Łopiennie

Marysia z rodzicami i siostrą przyjechała odwiedzić grób tragicznie zmarłego rok temu brata. (Czytaj koniecznie: Nagrobek spadł na 5-latkę! Nieprzytomną dziewczynkę zabrał śmigłowiec). 16-letni Eryk miał krwiaka na mózgu, a zmarł nagle na dyskotece. Marysia z rodzicami mieszka na Śląsku, do Łopienna w Wielkopolsce przyjeżdża w odwiedziny do babci i dziadka i na grób… braciszka. 16-letni Eryk zmarł nagle i niespodziewane w lutym ubiegłego roku. Chłopak poszedł na dyskotekę w pobliskim Mieleszynie i nagle osunął się na ziemię. Nigdy nie odzyskał już przytomności.

- Sekcja wykazała, że miał krwiaka na mózgu - mówi Super Expressowi babcia chłopaka.

CZYTAJ KONIECZNIE:  Krzyż przygniótł 5-latkę na cmentarzu. Ksiądz z Łopienna ma zaskakującą teorię

Na cmentarz w Łopiennie Marysia przyjechała z rodzicami pożegnać się z bratem, za chwileczkę miała wracać do domu. I wtedy wydarzyło się coś przerażającego. Z grobem brata sąsiaduje nagrobek powojenny i gdy dziewczynka przechodziła obok niego, nagle runął na Marysię ciężki, duży kamienny krzyż. Dziewczynka upadając, uderzyła jeszcze głową w pobliski nagrobek. Straciła przytomność. Spod krzyża wyciągali ją rodzice, którzy od razu wezwali pomoc. Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym Marysia została przetransportowana do szpitala w Poznaniu. Trafiła na stół operacyjny. - Jest teraz w śpiączce - mówi babcia dziewczynki, która bardzo boi się o zdrowie swojej wnuczki. Sprawą zajmują się już gnieźnieńscy śledczy.

Zobacz: Krzyż przygniótł 5-latkę na cmentarzu. "Skarbie malutki, trzymaj się i walcz"

- Wszczęte zostało dochodzenie w sprawie narażenia na utratę zdrowia i życia. Badamy wszystkie okoliczności tego wypadku i przesłuchujemy już pierwsze osoby - mówi Super Expressowi Anna Osińska, rzecznik prasowy policji w Gnieźnie.