Na plac Wolności wpuszczano od godziny 20:00. Każdy, kto chciał pojawić się w strefie imprezy przechodził na bramkach bardzo dokładną kontrolę osobistą. Sprawdzano również torebki i plecaki. Około godziny 22:00 przed sceną, na której pojawiło się 5 DJ-ów bawiło się może kilkaset osób. Plac Wolności szybko się jednak zapełnił i - jak szacuje policja - o północy Nowy Rok witało 5000 ludzi. Obyło się też bez większych incydentów.
- W całej Wielkopolsce było bardzo spokojnie. Nie doszło do żadnych wypadków drogowych. Szacujemy, że na placu Wolności bawiło się około 5000 osób, a drugie tyle spacerowało po Starym Rynku i przyległych ulicach - powiedziała nam podinspektor Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Strażacy również mogli spokojnie witać Nowy Rok. Nie było żadnych pożarów, ani wypadków.
- Nie mamy informacji, żeby cokolwiek się wydarzyło. Było spokojnie" - mówi nam kpt. Karol Kędziorski z zespołu prasowego KW PSP w Poznaniu.
Dodajmy, że miejski Sylwester zakończył się efektownym pokazem sztucznych ogni. Fajerwerki można było jednak oglądać w całym mieście jeszcze na długo przed północą.