Do zdarzenia doszło w środę (19 stycznia) około godz. 15:00. W jednym z domów w Świętnie niedaleko Wolsztyna rozgrywał się dramat. Policjanci otrzymali informacje o próbie samobójczej. 50-letni mężczyzna zamknął się od wewnątrz w budynku jednorodzinnym i chciał ze sobą skończyć. Przybyli na miejsce policjanci próbowali go namówić do zmiany decyzji, ale to było bardzo trudne zadanie. - Nawiązali z nim kontakt słowny, przekonując go do wyjścia na zewnątrz. W odpowiedzi mężczyzna przekazał, że obleje się benzyną i podpali. Dodatkowo zagroził, że spowoduje eksplozję używając do tego butli z gazem - opowiada asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy KPP Wolsztyn.
Polecany artykuł:
Policjanci przeszli na tył budynku, gdzie zlokalizowane były okno i drzwi tarasowe. - Dzięki temu mieli możliwość nawiązania kontaktu wzrokowego z desperatem. Mężczyzna w jednej ręce trzymał kanister z benzyną, w drugiej zapalniczkę - tłumaczy asp. sztab. Adamczyk. Rozmowa cały czas trwała. W międzyczasie mundurowi zdołali zdemontować prowizoryczne zabezpieczenie okna, w którym wybitą szybę zastąpiono panelami podłogowymi. Wtedy sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna. - W pewnym momencie mężczyzna oblał się benzyną i odkręcił zawór butli gazowej, grożąc podpaleniem i eksplozją budynku. Po chwili, pod wpływem perswazji policjantów zakręcił zawór butli, nie zgodził się jednak na opuszczenie budynku - dodaje asp. sztab. Adamczyk.
Przez cały czas powtarzał groźby podpalenia się, a w trakcie rozmowy z policjantami kilkukrotnie wylewał na siebie benzynę. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że może spełnić swoje groźby. Po wielu próbach w końcu mężczyzna wyszedł na zewnątrz, ale nie dopuszczał do siebie nikogo. Po raz kolejny wylał na siebie benzynę, a trzymając w dłoni zapalniczkę groził podpaleniem.
Interwencja trwała kilkadziesiąt minut. W pewnym momencie policjanci i strażak wykorzystali chwilę nieuwagi desperata. - Strażak użył wobec mężczyzny gaśnicy neutralizując benzynę, którą był oblany, a dzięki zaskoczeniu i chwilowej dezorientacji policjanci powalili go na ziemię i obezwładnili - dodaje asp. sztab. Adamczyk.
50-latek został przekazany wezwanej na miejsce załodze Zespołu Ratownictwa Medycznego, a następnie przetransportowany do wolsztyńskiego szpitala. - Jak ustalono był nietrzeźwy, a przeprowadzone pod tym kątem badanie wykazało niemal 4 promile alkoholu w organizmie - tłumaczy asp. sztab. Adamczyk.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl