W niedzielny wieczór na ulicy Głogowskiej w Poznaniu błąkała się starsza kobieta. Szybko uwagę na nią zwrócili strażnicy z Referatu Grunwald.
- Błąkała się wzdłuż ruchliwej ulicy, chodziła od drzwi do drzwi, podchodziła do krawędzi jezdni. Podczas rozmowy ze strażnikami podała adres zamieszkania oraz okazała stary dowód osobisty, w którym widniał ten sam adres - relacjonują strażnicy.
Funkcjonariusze przewieźli ją do miejsca zamieszkania i odprowadzili do domu. Drzwi do niego były otwarte, ale w środku nikogo nie było.
- Kobieta podała strażnikom kartkę z numerem telefonu do opiekunki PCK, a ta poinformowała funkcjonariuszy o sytuacji podopiecznej i podała numer telefonu do jej syna - dodają strażnicy.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce Zespół ratownictwa medycznego, który podjął decyzję o zabraniu kobiety do szpitala. Mieszkanie zakluczył strażnik i przekazał klucze ratownikom. O całym zdarzeniu poinformowano syna kobiety, a w dalszej kolejności Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.