Sytuacja zaczęła się niewinnie, ale dosyć normalnie w tego typu oszustwach. - Na numer stacjonarny telefonu 85-latka zadzwoniła kobieta podająca się za jego wnuczkę. Z relacji kobiety wynikało, że jej znajomy z którym podróżowała spowodował wypadek, w którym poszkodowaną była piesza. Żeby mężczyzna nie trafił do więzienia potrzebowała pieniędzy, aby polubownie załatwić sprawę - relacjonują kaliscy policjanci.
Starszy mężczyzna bardzo przejął się historią i chciał pomóc. Zgodził sie wypłacić z banku gotówkę i przekazać ją znajomemu wnuczki, z którym umówił się na terenie Kalisza. W ten sposób stracił oszczędności swojego życia!
To już kolejna tego typu sytuacja w ostatnich dniach. Policja cały czas apeluje o rozwagę i ostrzeganie swoich bliskich, którzy są narażeni na tego typu oszustwa. - Powiedzmy im jak się zachować w sytuacji, kiedy dzwoni ktoś obcy prosząc o przekazanie pieniędzy. Wykorzystujmy okoliczności – takie jak obiady świąteczne, czy przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności - apelują funkcjonariusze.