Kolejorz w 66 minucie meczu po golu Christiana Gytkjaera prowadził 1:0, ale ostatecznie przegrał 1:2. Nikt w Poznaniu nie spodziewał się tak nieudanej wiosennej inauguracji. - Trzeba przyznać, że zasłużyli na zwycięstwo. Byli drużyną lepszą i to musimy zaakceptować - mówił po meczu Adam Nawałka.
Szkoleniowiec Lecha jest świadomy jakie błędy popełnili jego piłkarze. Szczególnie fatalnie spisywali się środkowi pomocnicy. - Założenia były trochę inne. Zagłębie było drużyną, która przejęła inicjatywę, a nam zabrakło spokoju w rozegraniu - mówił.
>> Lech Poznań wraca do gry! Czy Kolejorz włączy się do walki o mistrzostwo Polski?
Strata punktów z pewnością boli. Tym bardziej, że prowadząca w tabeli Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk wygrała swoje spotkanie i zwiększyła swoją przewagę nad Kolejorzem do 12 punktów!
Po piątkowym meczu Lech spadł z trzeciego na piąte miejsce w ligowej tabeli, a już w najbliższy piątek 15 lutego spotkanie wyjazdowe z Piastem Gliwice. - Nie możemy opuszczać głów. Trzeba jeszcze mocnej pracować. Na pewno nie będzie brakowało nam energii, aby przygotować się jak najlepiej do najbliższego spotkania. Jestem przekonany, że pozytywnie zareagujemy na porażkę z Zagłębiem - zakończył Nawałka.