1 września 2020 roku wypada 81. rocznica wybuchu II wojny światowej. W związku z tym przypominamy także historię Poznania, bo mało kto zna losy Zamku Cesarskiego, który... mógł zostać rezydencją Adolfa Hitlera! Zamek był budowany z myślą cesarzu niemieckim Wilhelmie II, lecz w czasach II Wojny Światowej zapadła decyzja o aranżacji budowli na rezydencję Hitlera!
Tak więc niemiecki wódz postanowił przygotować zamek pod swoje wysokie wymagania. Zamek Cesarski miał być najdalej wysuniętą na wschód rezydencją Hitlera. W podziemiach znajdują się dwa schrony. Jeden z nich miał służyć tylko kanclerzowi III Rzeszy, a on sam miał do niego dostać bezpośrednio ze swojego gabinetu. Do dzisiaj w zamku istnieje specjalnie stworzona ku temu winda.
Schron nie został jednak ukończony. Plany Hitlera pokrzyżowała Armia Czerwona, która nie przechodziła przez Poznań. Mimo to w podziemiach znajdują się ślady II wojny światowej, które uchwycił fotograf prowadzący fanpage "Ciemna Strona Poznania". Musicie zobaczyć te zdjęcia!