Ta historia wciąż bulwersuje! Chociaż Paulina K. (39 l.) z Poznania, która zorganizowała porwanie 14-letniej Kasi jest już za kratkami, wiele osób zastanawia się, jak w ogóle mogło do tego dojść. Jak to możliwe, że matka trójki dzieci, dorosła kobieta, zgotowała piekło na ziemi bezbronnej nastolatce. Porwanie, gwałt, bicie, golenie głowy i ukrycie w bagażniku auta to repertuar jej możliwości. Niektórzy mówią, że Paulina sama zachowywała się jak nastolatka, w jej domu zawsze było dużo młodzieży, a ona nie stroniła od alkoholu. 17-letni Alan, który również brał udział w porwaniu i też trafił za kratki był za to w Paulinę wpatrzony.
Paulina K. razem ze swoją córką Laurą wpadła na podły plan zemsty. 14-letnia Kasia uszkodziła jej elektronicznego papierosa i miała nazwać Paulinę K. w wulgarny sposób. Za to właśnie spotkała ją kara. Paulina K. razem z nastolatkami porwała dziewczynę w biały dzień spod marketu i przez prawie dwie godziny znęcała się nad nią. Nastolatka została zgwałcona i pobita. Sprawcy golili jej głowę, a wszystko nagrywali na komórce. Szybko wpadli w ręce policji. Paulina K. i Alan O. trafili już do aresztu. Reszta nastolatków jest w schronisku dla nieletnich, czeka ich postępowanie przed sądem dla nieletnich.
Ci, którzy znają Paulinę twierdzą, że kobieta sama zachowywała się bardzo niedojrzale. Nawiązała podejrzaną relację z Alanem, często imprezowała.
- Ubierała się w obcisłe sukienki, zachowywała się jak nastolatka, była głośna - mówią jej sąsiedzi. Wychowywała trójkę dzieci: najstarszy chłopak ma 16 lat, najmłodsze dziecko 7. Mieszkała razem z konkubentem i trzema psami w socjalnym mieszkaniu w centrum Poznania. Lubiła imprezy. Ostatnio w trakcie jednej z libacji, znajomy Pauliny K. miał pod wpływem alkoholu wsiąść do auta i zdemolować bramę. Opowiadają o tym sąsiedzi, bo byli tym bardzo zbulwersowani. Nie mogą jednak uwierzyć, że kobieta, która jest matką mogła dopuścić się wobec innego dziecka takiego bestialstwa.