Studenci AWF kojarzą nam się z osobami, które uprawiają różne dyscypliny sportu i w związku z tym przestrzegają ścisłej diety. Tymczasem w środę, 30 listopada hol uczelni zamienił się w prawdziwą cukiernię, w której wszyscy zajadali się sernikami, muffinkami i wszelkiego rodzaju ciasteczkami, które w dodatku studenci upiekli sami.
Tak wygląda coroczna akcja „Ciacho”. Studenci pieką różne słodkości, a następnie sprzedają je swoim kolegom, aby uzyskanie w ren sposób pieniądze przeznaczyć na szczytny cel. W tym roku żacy postanowili wesprzeć zbiórkę na rzecz Ziemka Dawidziaka.
- Ziemek zmaga się z ciężką chorobą i dlatego postanowiliśmy wesprzeć jego leczenia – wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Zuzanna Nowak, jedna ze studentek zaangażowanych w akcję.
Ziemek choruje na mózgowe porażenie dziecięce i wymaga stałej, systematycznej rehabilitacji, co wiąże się z wysokimi kosztami. Więcej informacji na temat chłopca i tego, jak można mu pomóc, znajdziecie na stronie www.ziomek-poziomek.com.pl.
Zobaczcie, jak wyglądała akcja "Ciacho":