Przez trzy dni w Rodriguez Gallery przy ul. Wodnej 13 w Poznaniu można było podpatrywać pracę Kuby Borkowicza. Student poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych w ramach pracy magisterskiej malował tutaj obraz.
Nietypowość jego pracy polegała jednak na tym, że nie używał do tego pędzla, lecz... piłek. Żonglując nimi, odbijał je od płótna, na którym pozostawiały one kolorowe ślady.
- Zaczęło się od żonglowania, które parę lat temu stało się moją pasją. Podczas studiów zastanawiałem się, jak połączyć tę moją pasję z jakimś innym medium i tak dotarłem do farby i płótna – opowiada w rozmowie z Radiem ESKA Kuba Borkowicz. - Te ślady, które widzimy na płótnie, to są te, które chciałem pozostawić. Muszę cały czas dzielić uwagę pomiędzy piłeczki a płótno, ale dla mnie jest to przyjemne – dodaje.
W ten sposób powstały dwa obrazy.
Zobaczcie materiał wideo reporterki NOWA TV 24 GODZINY Katarzyny Kajdasz:
Czytaj też: Dzięki wygranej w Esce 11-latka z Lusowa pojechała na mistrzostwa świata w układaniu kubków! [NOWA TV 24 GODZINY WIDEO]
Zobacz podsumowanie ostatniego tygodnia ESKA INFO: