5-latek nie żyje

Atak nożownika na przedszkolaków. 5-latek nie żyje. Na miejscu tragedii płoną znicze. Ten widok rozdziera serce

2023-10-18 20:23

Mieszkańcy Poznania nie mogą wyjść z szoku po tym, co się stało w środę (18.10) na ulicy Karwowskiego. Nożownik zaatakował przedszkolaków, którzy szli do pobliskiej poczty. Mężczyzna ciężko ranił 5-latka. Chłopiec nie przeżył. Na miejscu tragedii płoną znicze.

Najprawdopodobniej w czwartek (19.10) prokuratura przedstawi zarzuty 71-latkowi, który w środowe dźgnął nożem 5-letniego chłopca na poznańskim Łazarzu. Nieznany jest motyw działania sprawcy. Na miejscu tragedii płonął znicze. Ktoś zostawił misia. Ten widok rozdziera serce. Mieszkańcy są bardzo wstrząśnięci tragedią. Jeden z mężczyzn, który przyszedł na miejsce zdarzenia, powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że niewyobrażalne jest to, co muszą czuć teraz rodzice chłopca. - To nie do pomyślenia: zostawiasz dziecko w przedszkolu, idziesz do pracy, czy załatwiać jakieś rzeczy, i nagle dostajesz telefon, że coś się stało. A potem się okazuje, że ty już nigdy dziecka z tego przedszkola nie odbierzesz. Nigdy więcej do przedszkola nie zaprowadzisz. To się nie mieści w głowie - powiedział.

- Kiedy wracałam i zobaczyłam, co tu się stało, rozpłakałam się, bo nie mogłam uwierzyć, że takie tragedie się dzieją - powiedziała PAP pani Joanna. - Szczególnie, że ten człowiek podobno się odgrażał wcześniej, sąsiedzi nic z tym nie zrobili. U nas w Polsce dopiero, jak się coś wydarzy, to dopiero się reaguje. Skoro sąsiedzi mówili już wcześniej, że się odgrażał, że wysadzi blok – to już wtedy trzeba było reagować, wtedy było trzeba coś robić - dodaje kobieta. 

Jak doszło do tego nieprawdopodobnego dramatu? Dwie grupy przedszkolaków wybrały się ze swoimi wychowawczyniami do pobliskiej poczty. 71-letni Zbysław C. mieszka w pobliżu i tego dnia wyszedł z domu z dwoma nożami. W pewnym momencie, przed wejściem do swojej kamienicy, rzucił się na przechodzące tamtędy dzieci. Potwór trafił Maurycego w klatkę piersiowąChłopczyk zmarł na stole operacyjnym

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał PAP, że śledczy najpierw muszą dokończyć prowadzone oględziny miejsca zbrodni, a dopiero później zatrzymany mężczyzna zostanie przesłuchany. W ocenie prokuratora zarzuty 71-latkowi zostaną przedstawione w czwartek, po zebraniu całości materiału dowodowego.

Morderstwo 5-latka
Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki