Dramat na poznańskim Łazarzu. Mężczyzna dźgnął nożem 5-latka
Aktualizacja: godz. 13:30
Jak udało się nam ustalić, mężczyzna ma 71 lat i zaatakował chłopca tuż pod swoim mieszkaniem. Według potwierdzonych informacji, nożownik miał już dziś stwarzać zagrożenie dla przechodniów i grozić im śmiercią!
Przypomnijmy - do ataku doszło około godziny 10.00 w rejonie skrzyżowania ulic Łukaszewicza i Karwowskiego na poznańskim Łazarzu. Jak przekazuje nasza dziennikarka, grupa przedszkolaków wyszła z placówki na wycieczkę do pobliskiej poczty. Chcieli wysłać pocztówki... W trakcie przechodzenia ulicą Karwowskiego do dzieci podszedł mężczyzna mieszkający niedaleko, który dźgnął nożem 5-letniego chłopca. Niestety, jak przekazał prof. Przemysław Mańkowski, chłopiec zmarł w szpitalu.
- Sprawca został zatrzymany. To mężczyzna w podeszłym wieku. Zatrzymała go policjantka w czasie wolnym od służby - powiedział portalowi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Według naszych ustaleń, mężczyzna miał przed samym atakiem krzyczeć: "Ave Putin". Dodatkowo ustalono, że miał przy sobie jeszcze jeden nóż... Na razie nie są znane dokładne motywy jego działania
Więcej informacji wkrótce!