W środę informowaliśmy, że w nocy będą panować trudne warunki atmosferyczne. Ostrzeżenie wydane przez IMGW sprawdziło się. Przez całą noc padał śnieg, co spowodowało, że na drogach panowały trudne warunki.
- Pługopiaskarki działają od godziny 20:40 na terenie całego miasta. Sytuacja pod kontrolą! - informował w godzinach wieczornych wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Okazuje się, że do wielu miejsc pługopiaskarki nie dotarły! Poznaniacy mogli mieć rano problemy, aby dotrzeć do pracy.
- To jest jakaś katastrofa. Na Starołęce jest dużo śniegu i błota na drogach. Zima zaskoczyła drogowców? - napisał pan Adam.
Należy pamiętać, że ZDM dzieli drogi na kategorie. Pierwszeństwo przy odśnieżaniu mają te główne, wjazdowe do miasta i prowadzące do ważnych instytucji. Tak więc nie wszystkie drogi mogą być w idealnym stanie po całonocnych opadach śniegu.
Trudne warunki panują także w innych wielkopolskich miastach. W nocy duże problemy były m.in. na DK11 w Ujściu. Samochody ciężarowe miały problemy, aby podjechać pod górkę! Droga była przez to kompletnie zablokowana.
Służby cały czas pracują nie tylko w mieście, ale także na drogach krajowych przebiegających przez województwo wielkopolskie. Jak wygląda obecnie sytuacja?
- Na sieci dróg krajowych w #wielkopolska pracuje 98 pojazdów do zimowego utrzymania. Drogi są przejezdne, nawierzchnia czarna, miejscami może występować błoto pośniegowe. Z uwagi na zmieniające się warunki pogodowe zalecamy ostrożność - przekazali przedstawiciele GDDKiA w Poznaniu.
W czwartek (14 stycznia) na drogach powinno być spokojniej. Nie są przewidywane opady śniegu. Ten ma padać dopiero w sobotę. Wtedy też termometry mogą pokazać temperaturę w okolicach minus 12 stopni Celsjusza!