Polecany artykuł:
Chodzi przede wszystkim o stoiska, które po zakończeniu pracy przez kupców zamieniają się w magazyn.
- Pomimo interwencji podejmowanych przez radnych, na pl. Bernardyńskim sytuacja bez zmian, a właściwie to są zmiany - rumowisko ze skrzynek się rozrasta. Mieszkańcy zastanawiają się, czy Targowiska wynajmują powierzchnię handlową, czy może magazynową.Czy taka estetyka jest przez Zarząd spółki Targowiska Poznańskie akceptowana? Zakładamy także, że opłaty targowe obejmują całość tej powierzchni? Pomimo licznych deklaracji na płycie Placu Bernardyńskiego ciągle parkują auta. Zaznaczamy, że nie dotyczy to sytuacji związanych z rozładunkiem i załadunkiem towarów - mówi Lidia Koralewska z Rady Osiedla Stare Miasto.
Problem zna również plastyk miejski Piotr Libicki, który mówi że rozmawiał z kupcami na ten temat jednak bez wyraźnego rezultatu.
- Muszę przyznać, że to trudna grupa, z która ja również rozmawiam. Nie do końca akceptują zmiany. Uświadomienie sobie, że nie stawianie tych skrzynek, nie parkowanie samochodów na placu tylko wyładowanie towaru i odjechanie może poprawić wizerunek i funkcjonalność placu Bernardyńskiego- tłumaczy Piotr Libicki.
Dodajmy, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku zostanie uchwalony miejscowy plan zagospodarowania placu Bernardyńskiego.