W piątek 9 sierpnia na stadionie miejskim w Poznaniu zasiadło 32 307 widzów, co jest doskonałym wynikiem frekwencyjnym. Mecz Kolejorza ze Śląskiem był dobrym widowiskiem, ale kibice gospodarzy opuszczali stadion ze zwieszonymi głowami. Poznaniacy przegrali 1:3. Mimo to fani ciągle ufają swoim piłkarzom i w niedzielę (1 września) frekwencja może być podobna.
Na 45 godzin przed meczem sprzedano ponad 21 tysięcy biletów. Najwyższa sprzedaż wejściówek notowana jest jednak w dniu meczu więc należy się spodziewać, że ta liczba będzie zdecydowanie wyższa.
Teraz muszą wygrać
We wspomnianym spotkaniu ze Śląskiem gospodarze zaprezentowali się dobrze, ale zabrakło skuteczności. Teraz Lech musi wygrać, aby zadowolić kibiców, bo już kolejnej szansy może nie być. - Razem z kibicami stworzymy spektakl - zapowiada trener Dariusz Żuraw. - U chłopaków jest duża chęć zrewanżowania się za tę ostatnią porażkę ze Śląskiem i mocno wierzę w to, że tym razem uda się wygrać w Poznaniu - dodaje.
Szkoleniowiec Kolejorza ma dobrze rozpracowanych rywali i wie czego można się spodziewać. - Jest to groźny zespół, który nawet jeżeli ma momenty, że jego gra nie wygląda za atrakcyjnie dla oka to w każdym momencie po przechwycie piłki mogą szybko przejść do kontrataku i zdobyć bramkę - opowiada.
Ligowa tabela PKO Ekstraklasy wskazuje, że niedzielne spotkanie będzie bardzo wyrównane. Lech ma na swoim koncie 11 punktów, a Cracovia o jedno "oczko" mniej. Z kolei historia pojedynków poznańsko-krakowskich przemawia zdecydowanie na Kolejorzem, który nie przegrał z najbliższym rywalem od 2006 roku. - Oby tak zostało po meczu - mówi krótko Żuraw.
Lech Poznań - Cracovia [TRANSMISJA TV]
Spotkanie pomiędzy Lechem Poznań, a Cracovią rozpocznie się w niedzielę 1 września o godz. 17:30. Transmisję z tego meczu przeprowadzi Canal+ i Canal+ Sport 3.
Polecany artykuł: