O ekstremalnych mrozach informuje dr Marek Kučera, meteorolog i fizyk atmosfery z Uniwersytetu Karola w Pradze. Naukowiec przewiduje, że w połowie stycznia czeka nas wielkie ochłodzenie i potężne opady śniegu. Ma to związek z "bestią ze wschodu", czyli wyżem syberyjskim, który ma za nieco ponad tydzień nawiedzić Europę.
"Bestia ze wschodu" ma przynieść do Europy mrozy, które sięgać mogą nawet 30 stopni poniżej zera. Ponadto czekać nas mają potężne śnieżyce. Synoptycy przewidują, że atak zimy w Polsce miałby nastąpić około 15 stycznia. Jak będzie w Poznaniu?
Mamy dla was dobre wiadomości. To wszystko to długoterminowe prognozy, które mogą się nie sprawdzić. Portal twojapogoda.pl informuje, że w dniach 15-20 stycznia temperatura w Poznaniu będzie wahać się między -2, a 3 stopnie Celsjusza. Jeśli będzie padać śnieg to głównie z deszczem. Tak więc na ten moment "bestia ze wschodu" nie grozi mieszkańcom Poznania.
Bestia ze wschodu nawiedzi Polskę?