Do makabrycznego odkrycia w jednym z domów jednorodzinnych w Białośliwiu doszło w sobotę (29 listopada). Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące znalezienia ciała 61-letniego mężczyzny. Pierwsze informacje w lokalnych mediach mówiły o śmiertelnym pobiciu. Jaka jest prawda?
- Śledztwo dotyczy nieudzielenia pomocy 61-letniemu mężczyźnie, który zmarł z przyczyn naturalnych - przekazał w rozmowie z "SE.pl" prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W związku ze sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 41 i 54 lat oraz 64-letnią kobietę. Zostali oni przesłuchani. Jedna z osób nie przyznała się do winy.
- Wszystkim przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy. Za to przestępstwo grozi kara więzienia do lat 3 - dodaje prok. Wawrzyniak.
Dokładną przyczynę zgonu 61-latka wyjaśni sekcja zwłok. Śledczy są jednak pewni, że zgon mężczyzny zastąpił z przyczyn naturalnych i być może gdyby udzielono mu pomocy to udałoby się go uratować.