Sytuacja miała miejsce we wtorek. Operator monitoringu miejskiego zauważył, że w okolicach przystanku tramwajowego przy ul. Jana Pawła II dzieją się dziwne rzeczy.
- Młodzi mężczyźni palili papierosy siedząc na torach tramwajowych. Motorniczowie, którzy ruszali z przystanku, musieli zwalniać, a nawet zatrzymywać skład do czasu aż, młodzież nie odblokowała przejazdu - relacjonuje Straż Miejska Miasta Poznania.
Operator miejskiego monitoringu wezwał policję, która zabrała mężczyzn na komisariat. - Takie nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do nieszczęśliwego wypadku. Tym bardziej, że po godz. 17 szybko zapada zmrok i widoczność jest ograniczona - dodają strażnicy.
Z naszych informacji wynika, że już wcześniej dochodziło do tego typu niebezpiecznych sytuacji. Na szczęście obyło się bez tragedii.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: