Dramatyczny wypadek ogromnie bulwersuje opinię publiczną. Nastolatki przed wypadkiem wrzuciły do internetu filmik, na którym widać, że 19-latka, która prowadzi auto, ogromnie przekroczyła dopuszczalną prędkość. BMW gnało drogą krajową, a wszystko trafiło do sieci. Na nagraniu wideo widać drogę, kierownicę i część kokpitu kierowcy. Widać, że auto pędzi ponad 200 km/h. W pewnym momencie nastolatek pasażer instruuje koleżankę: „Nie puszczaj, nie puszczaj, a jak puszczasz to delikatnie".
Zobacz: Jest wideo z wnętrza BMW przed śmiercią 17-latka! 220 kilometrów na liczniku? "Zwolnij!"
Na efekty tej brawurowej jazdy nie trzeba było długo czekać. — Na prostym odcinku drogi krajowej K11, poza obszarem zabudowanym, 19-letnia mieszkanka Ostrzeszowa straciła panowanie nad samochodem, zjechała na prawe pobocze, a następnie na przydrożną łąkę, gdzie auto zaczęło się palić — informowała Magdalena Hańdziuk, rzeczniczka prasowa policji w Ostrzeszowie. 19-latka i jeden z pasażerów, jej równolatek mieli dużo szczęścia. Zostali zabrani do szpitala. Natomiast 17-latek, którego znaleziono obok samochodu, mimo reanimacji zmarł. W wypadku brał udział również pies, który nie przeżył.
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp. właśnie poinformowała o zarzutach dla kierującej autem. - Kobieta umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki BMW 335, jadąc z nadmierną prędkością ponad 250 km/h nie zachowała należytych środków ostrożności i nie obserwowała należycie sytuacji drogowej, w wyniku czego utraciła przyczepność i zjechała na pobocze, uderzając w skarpę przydrożnego rowu - mówi Meler i dodaje, że śledczy wnioskowali o areszt dla 19-latk.